Opublikowano:

17. Inka (remix)

Kup płytę Niewygodna Prawda!

Danuta Siedzikówna, ps. „Inka” – ur. 3 września 1928 r. w Guszczewinie, zm. 28 sierpnia 1946 r. w Gdańsku, sanitariuszka w oddziale polskiej partyzantki antykomunistycznej. Skazana na śmierć i zamordowana przez władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w 1946 roku. Miała wtedy niespełna 18 lat.

12. Inka (remix)

Widzę siłę w Twoich oczach, która naród polski niosła,
widzę w Tobie odwagę, chociaż nie jesteś dorosła.
Widzę w Tobie wielki honor, ojczyznę i Boga,
chociaż pętlą się zaciska krwawa, wojenna pożoga.
Kiedy sen przychodzi, spotykam Cię, Ineczko,
nie strzelajcie do niej, to przecież jeszcze dziecko!
Chcę Cię uratować, lecz to już są snu ostatki,
mordercy Polaków, ręce precz od małolatki!
Chcę zdjąć jej przepaskę, jeszcze raz jej spojrzeć w oczy,
jednak to dziewczęce ciało krwią już broczy.
Teraz patrzę w lustro, jednak moje są niepewne,
żeby poczuć się się lepiej, chce zobaczyć Twoje jeszcze.
Twoje oczy się nie boją, są wesołe i płomienne,
chcę się ogrzać przy tym ogniu, żeby poczuć się bezpiecznie.
Widzę siłę w Twoich oczach, widzę siłę nadzwyczajną,
Chociaż w rękach Ciebie mają, słabości w Tobie nie znajdą.

[Ref. (x2)]
Patrzę w Twoje oczy, choć to zdjęcie biało-czarne,
widzę Twoją twarz, gdy mijam zakłady karne.
Partyzantko uśmiechnięta, jednocześnie jak ze skały,
Co ja mogę zrobić? Nagram dla Ciebie kawałek.

PRZECZYTAJ DALSZY TEKST UTWORU

Opublikowano:

16. Protest

Kup płytę Niewygodna Prawda!

16. Protest

Oddajcie polską historię – polskiej szkole.
Cios, który zadajecie, spadnie na barki pokoleń.
Nie ma przyzwoleń społecznych, zresztą żadnych,
byście młodych Polaków z wiedzy o przodkach okradli.

Za prawdę dziś bez wstydu wyroki klepią sądy,
coś we mnie powoli pęka, jak traktują nas te rządy.
To nie poglądy, bo dziś z faktami się walczy,
ludzie zaczęli głodować bo na skraju są rozpaczy

Szef rządu odpowiada, że to w jego gestii nie jest.
Może zapomniał, że to on jest premierem?…

DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU

Opublikowano:

15. Myśl samodzielnie

Kup płytę Niewygodna Prawda!

https://www.youtube.com/watch?v=wHlmUZMMXBk

15. Myśl samodzielnie

Plotek i medialnych bredni nie daj sobie wmówić,
codziennie się rozwijaj i nie daj się ogłupić.
Atakowi propagandy stawiaj czoło dzielnie,
nie daj sobą sterować i myśl samodzielnie.

Może będziesz kroplą, która przeleje kielich,
nie ufajcie gadzinówkom i nie dajcie się podzielić.
Drużyna młodych mistrzów niech strzeże prawa święte,
może ktoś z Was kiedyś zostanie prezydentem.
Do czego dziś namawiam moim solowym krążkiem,
zamiast pół dnia TVN-u poczytaj lepiej książkę.
Chęć zachowania pracy pozwala etykę łamać,
nie widziałeś czegoś sam, więc łatwo cię okłamać.
To syty niewolnik jest pierwszym wrogiem wolności,
więc pracuj młody mistrzu, zmierzaj do doskonałości.
Niech wola poznania prawdy nie ustępuje chciwości,
jak młody wojownik stój na straży wartości.

TUTAJ PEŁNY TEKST

Opublikowano:

13. Żołnierze Wyklęci cz. II: „Historia Roja”

Kup płytę Niewygodna Prawda!

Mieczysław Dziemieszkiewicz – ps. „Rój”, żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, działacz polskiego podziemia antykomunistycznego na północnym Mazowszu. Żołnierz Wyklęty. Urodzony w 1925 roku na Mazowszu, wiosną 1945 został wcielony do LWP, skąd na wiadomość o śmierci brata, zamordowanego w czasie napadu rabunkowego przez żołnierzy sowieckich, zdezerterował z wojska i zbiegł na teren powiatu ciechanowskiego.

Wkrótce wstąpił do oddziału NSZNZW. Stworzył patrol Pogotowia Akcji Specjalnej NZW, którego został dowódcą. Jako dowódca patrolu PAS dowodził wieloma akcjami przeciw komunistom, siłom bezpieczeństwa oraz ich agenturze. Do śmierci Mieczysława Dziemieszkiewicza przyczyniła się kobieta, którą kochał. UB przetrzymujące jej rodziców, szantażem zmusiło ją do wydania „Roja”. Zginął w 1951 roku w trakcie próby przedarcia się z podwładnym Bronisławem Gniazdowskim, ps. „Mazur”, przez obławę 270 żołnierzy z I Brygady KBW i nieustalonej liczby funkcjonariuszy UBP i MO.

15. Żołnierze Wyklęci cz. II (Historia Roja)

Ostatnie pożegnanie, choć przeżycie było cudem,
chciał porozmawiać z matką, sprawdzić jak żyje z tym bólem.
Czasu nie ma, żeby popaść nad grobem brata w zadumę,
rozpłynęli się we mgle, by ich nie dosięgły kule.
Mogił coraz więcej, więzienia pękały w szwach,
oni niepodległość mieli dalej w swoich snach.
Czemu nowa okupacja miała być akurat lepsza?
Obie trwały wszak od września…
Dla tych niezłomnych ludzi myśl nadrzędna była prosta:
wojna się skończy, kiedy wolna będzie Polska!
Wokół terror stalinowski, egzekucje, przesłuchania,
wybrali walkę do końca ostatniego powstania.
Część wierzyła, że ten koszmar nie może trwać wiecznie,
nie wierzyli, że nie przyjdą sojusznicy w potrzebie.
Niech historia końca wojny pozostanie ostrzeżeniem
i niech tych walecznych ludzi nie pochłonie zapomnienie.

[Ref. (x2)]
Gdy polscy oficerowie patrzyli na Was z niebios,
Wy chcieliście honor Polski objąć ostatnią opieką.
Wy byliście niepodlegli, nawet pod ostatnia strzechą,
mimo stalinowskich kłamstw nie zapomnę Was na pewno.

DRUGA ZWROTKA TUTAJ

Opublikowano:

14. Oda do zepsucia

Kup płytę Niewygodna Prawda!

https://www.youtube.com/watch?v=k3RHlzI26YQ

14. Oda do zepsucia

Polska władza marionetek – schemat przestępczy,
by tuszować prawdę dają temat zastępczy.
Piszą na kartach historii poemat szyderczy,
czasem o tym myślę – łapie mnie wena mordercy.
System oraz media: światek zakłamany,
pewnych eminencji nie uświadczy zakład karny.
Ogłupiają ludzi dając nakład marny,
targetem medialnym polski prostak ofiarny.
Przekaz medialny jest socjotechniką,
tak, by ludzie uwierzyli emocjom i wstrzykom.
By poparcie dali rękę, mocną mitom
podniecali głupotami i ufali celebrytom.
Pytasz co to? To pełne kurewstwo,
to jebane układy oraz kumoterstwo.
Moją bronią na to razem z dumą męstwo,
bohaterstwo dzisiaj cnota wielką.
Ogłupia nas dzień po dniu ich propaganda,
czekam aż się w końcu zbierze kontrabanda.
Oni za swe dusze przyjęli kontrakt diabła,
modne kłamstwa versus nasza niewygodna prawda.

CAŁOŚĆ TEKSTU TUTAJ

Opublikowano:

12. Generał Nil

Kup płytę Niewygodna Prawda!

Generał brygady August Emil Fieldorf „Nil” (1895-1953) był komendantem Kedywu AK. Wybitny oficer Polskiego Państwa Podziemnego. Od wczesnej młodości walczył, ażeby Polska odzyskała niepodległość – już w 1912 roku był w Związku Strzeleckim, a w 1914 jako żołnierz Pierwszej Kompanii Kadrowej i l Brygady Legionów, był uczestnikiem wojny z bolszewikami (1919-20).

W 1919 roku został odznaczony Krzyżem „Wilno”, czterokrotnie Krzyżem Walecznych, Krzyżem Niepodległości (1932), Krzyżem Kawalerskim Polonia Restituta (1937), Złotym Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari (1944), i wieloma innymi, a Orderem Orła Białego pośmiertnie (2006).

Po powrocie z zesłania ujawnił się, po inwigilacji aresztowany przez UB w 1950 roku, był nakłaniany do współpracy z bezpieką. Jednakże jako oficer Wojska Polskiego odmówił. 20 października 1952 roku Sąd Najwyższy podtrzymał wyrok śmierci wydany przez Sąd Wojewódzki w Warszawie, który został wykonany 24 lutego 1953 w więzieniu na Mokotowie w Warszawie, przez powieszenie. Nie jest znane miejsce pochówku Generała, a żaden z uczestników zbrodni sądowej nie poniósł kary.

13. Generał Nil

Virtuti Militari błyszczy w dwóch szlachetnych barwach,
wir zbrodni bez kary, a Polska prawie martwa.
On chciał tylko żyć spokojnie, nie miał w planach zbrojnych zrywów,
jednak komuna wiesza dowódcę KeDyw-u.

On nierozpoznany powraca z Syberii,
lecz Ojczyzną jego rządzą ludzie wrogom Polski wierni.
Szubienica już gotowa, pełna cela śmierci,
tak kończy swoje życie kolejny Polak wielki.
Wciąż poznaję tamte dzieje i myślę bardzo często
o kolejnym, którego winą było bohaterstwo.
Współpracy ze zdrajcami odmawia ze spokojem,
tak kończy Polski żołnierz – bohater trzech wojen!
Prezydent nie podpisuje łaski aktu,
wszak Bierut to był agent obu okupantów.
„Nil” przez więzienne męki idzie w stronę zaświatów,
życiem i śmiercią przerasta swoich katów.
To kolejna sowieckich marionetek zbrodnia,
na tym, którego naziści bali się jak ognia.
Jak dowódca – nie skazaniec, w stronę śmierci, ze spokojem
idzie generał Fieldorf – bohater trzech wojen!

CZYTAJ DALEJ

Opublikowano:

11. Fundament

Kup płytę Niewygodna Prawda!

11. Fundament

Idźcie w nowoczesność z bagażem tradycji,
niech historia będzie fundamentem szlachetnych ambicji.
Niech będzie fundamentem, który umocni nas wszystkich,
niech będzie fundamentem wspólnych wartości bliskich.
Niech pościg za pieniędzmi nie zrobi z Ciebie chama,
pamiętaj polskie dzieje i gdzie stoi Ostra Brama.
Każda wielka sprawa musi stać na skale,
tak jak każda budowla musi mieć fundament.
Nie słuchaj takich, co w słabości dopatrują zalet,
domek z kart się rozsypie, a skała pozostanie.
I niczego nie zbudujesz na bagnie i zgniliźnie,
więc dla dobra naszych dzieci trzeba oczyścić Ojczyznę.
Ci co Sowietom służyli opływają w gotowiznę,
ci co za Polskę walczyli niejedną cierpią krzywdę.
W medialnym szumie głos bohaterów milknie,
ja o sprawiedliwość walczę: albo wygram albo zginę.

DALSZA CZĘŚĆ

Opublikowano:

10. Inka

Kup płytę Niewygodna Prawda!

Danuta Siedzikówna, ps. „Inka” – ur. 3 września 1928 r. w Guszczewinie, zm. 28 sierpnia 1946 r. w Gdańsku, sanitariuszka w oddziale polskiej partyzantki antykomunistycznej. Skazana na śmierć i zamordowana przez władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w 1946 roku. Miała wtedy niespełna 18 lat.

12. Inka

Widzę siłę w Twoich oczach, która naród polski niosła,
widzę w Tobie odwagę, chociaż nie jesteś dorosła.
Widzę w Tobie wielki honor, ojczyznę i Boga,
chociaż pętlą się zaciska krwawa, wojenna pożoga.
Kiedy sen przychodzi, spotykam Cię, Ineczko,
nie strzelajcie do niej, to przecież jeszcze dziecko!
Chcę Cię uratować, lecz to już są snu ostatki,
mordercy Polaków, ręce precz od małolatki!
Chcę zdjąć jej przepaskę, jeszcze raz jej spojrzeć w oczy,
jednak to dziewczęce ciało krwią już broczy.
Teraz patrzę w lustro, jednak moje są niepewne,
żeby poczuć się się lepiej, chce zobaczyć Twoje jeszcze.
Twoje oczy się nie boją, są wesołe i płomienne,
chcę się ogrzać przy tym ogniu, żeby poczuć się bezpiecznie.
Widzę siłę w Twoich oczach, widzę siłę nadzwyczajną,
Chociaż w rękach Ciebie mają, słabości w Tobie nie znajdą.

[Ref. (x2)]
Patrzę w Twoje oczy, choć to zdjęcie biało-czarne,
widzę Twoją twarz, gdy mijam zakłady karne.
Partyzantko uśmiechnięta, jednocześnie jak ze skały,
Co ja mogę zrobić? Nagram dla Ciebie kawałek.

PRZECZYTAJ DALSZY TEKST UTWORU

Opublikowano:

9. Na wschód od Warszawy

Kup płytę Niewygodna Prawda!

9. Na wschód od Warszawy

Oni nie stali bezczynnie, oni bili naszych dalej,
rozbrajali i więzili tych, co chcieli iść ku Warszawie.
Myśmy walczyli z Hitlerem, światu pomagali,
Lecz Alianci nas sprzedali i zniewolił nas Stalin.

Pada Lwów i pada Wilno, płacze Matka Ostrobramska,
w sercach warszawiaków dalej marzenie wolnego państwa.
I dość już mam tych bredni, dość mam tego chamstwa,
plucia na pamięć ofiar, zapominając o faktach.
Wtedy już wielu AK-owców siedziało w więziennych murach,
nawet walce z Niemcami – rany po sowieckich kulach.
Wywozili ich na Sybir, wywozili ich pod Ural,
gdy Polaków mordowała niemieckiego diabła furia.
Ci co później tu rządzili służyli jednym i drugim,
na sowiecki pomnik Sącz zaciągał długi.
Stoją jeszcze w polskich miastach szyderstwa tamtej wojny,
a stolica chce odnawiać, pomnik „czterech śpiących”,
Może jeszcze wystawicie pomnik dla eNKaWuDzistów,
Szacunek dla SS-manów* wtłoczcie do młodych umysłów!
Może róbcie defilady dla czerwonoarmistów,
za Katyń, za łagry, przez lata wiele przysług!…

POZNAJ DALSZY CIĄG TEKSTU

Opublikowano:

8. Elegia o chłopcu polskim

Kup płytę Niewygodna Prawda!

8. Elegia o chłopcu polskim

Oddzielili cię, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią.
Malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.

Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.

I wyszedłeś jasny synku, z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut – zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?

O UTWORZE