Opublikowano:

8. Jan Łożański „Orzeł” cz. I

Kup płytę Niewygodna Prawda 2. Burza 2014!

Jan Łożański, ps. „Orzeł”. – ur. 4 lutego 1912 r. w Zarszynie, zm. 21 czerwca 1990 r. w Sanoku, przed II wojną światową był sportowcem, następnie został zawodowym żołnierzem. Uczestnik kampanii wrześniowej 1939 roku, uciekł z niewoli niemieckiej i przedostał się na Węgry. Został oficerem ZWZAK i kurierem Komendy Głównej. 45 razy przemierzał trasę „Jaga” (przez Beskid Niski), przenosząc między innymi dokumenty, broń, pieniądze a także przeprowadzał ludzi.

Jego podróż zaczynała się w Warszawie, gdzie pociągiem udawał się do miejscowości Wróblik Szlachecki na Podkarpaciu, a następnie udawał się pieszo trasą aż do Budapesztu.  Ocalał mimo licznych wojennych przeżyć. Gestapo zastrzeliło jego siostrę i osadziło w więzieniu podeszłego już w latach ojca. Po wojnie długoletni więzień reżimu stalinowskiego.

https://www.youtube.com/watch?v=Cn7EG25LUT0

8. Jan Łożański „Orzeł” cz. I

Wrzesień 39, po niemieckim ataku,
idziesz bić się za Polskę z Armią Kraków.
Przekaz z gazet, choć przecież nie brukowców,
nie zgadza się z relacjami uchodźców.
Lecz Wy jesteście nieustraszeni,
chcecie dopaść Niemców, by pogonić ich z tej ziemi.
Jednak nasi sojusznicy traktaty mają za nic,
a Hitlera mogli zdławić po przerwaniu polskich granic!
Polska za to dumnie walczy, choć zaczyna mocno krwawić,
jest trzydziesty dziewiąty, będzie trwało to latami.
Jednak wroga straszna siła i jesteście otoczeni,
pod bronią Was prowadzą, pewnie do obozów śmierci.
Modlisz się teraz, by Bóg Ciebie ochronił,
kościół swoim strychem chroni Ciebie od niewoli.
I niosą Ciebie nogi, wskazują przeznaczenie:
będziesz dużo chodził – będziesz kurierem.

Ref.:
Wracają z niepamięci AK-owcy i „Wyklęci
stawiamy Ci dzisiaj pomnik pamięci!
Jest już tablica z Twoim nazwiskiem,
może gdzieś niedaleko grzałeś ręce nad ogniskiem.
Szlak przez Karpaty biegnie, ku Twojej chwale,
kule wystrzelone w Ciebie gdzieś tu w ziemi leżą dalej.
Z umęczonej Polski na Węgry, przez góry,
trzymaj się z dala od agentury!

CZYTAJ DALEJ